Pierwszy raz pomyślałam o założenia bloga we wrześniu 2015 roku, wracając samochodem z cotygodniowych zakupów. Będąc już w progu mieszkania, obwieściłam pomysł Lubemu: -Chciałabym zacząć pisać bloga o tym jak się żyje tutaj w Stanach -No fajnie, ale dlaczego i po co?
Chcę pisać
11 listopada 2018 roku. 100-lecie odzyskania niepodległości. Takie ważne święto. A mnie nie ma w Polsce. Jestem w Stanach. Siedzę na kanapie i oglądam w TV dzieci śpiewajce polski hymn. Dziwnie się czuję. Jakby coś mnie omijało, bo jestem tutaj. I jeszcze ta pogoda. Szaro, buro i zimno. Wiatr wieje tak mocno, że wygina gałezie na drzewach obok naszego ogródka. To nie jest dla mnie najlepszy dzień. I dlatego coś muszę ze sobą zrobić. Nię będe przecież tak siedzieć i czekać – nie wiadomo na co.
Pomysł na bloga
Od przylotu do USA notuję sobie rzeczy, które mnie w tym kraju zaskakują. Mam całą listę. Zaczęłam ją spisywać, kiedy jeszcze wszystko dla mnie było takie inne i nieznane. Wiedziałam, że im dłużej tu będę, tym mniej będzie mnie dziwić. Po co to spisywać? Po pierwsze, żeby zachować te wspomnienia świeżego emigranta. Po latach fajnie będzie wrócić do notatek i powspominać, jak to było na początku mojej amerykańskiej przygody. Po drugie, żeby o tym co tu jest takie inne, opowiedzieć rodzinie, przyjaciołom z Polski. Jednak często brakuje czasu, żeby zamienić kilka zdań, a co dopiero snuć długie historie. Ale mogę Ci to wszystko opowiedzieć tutaj, na blogu. Możesz tu zaglądać, kiedy tylko masz czas i ochotę. Większość moich postów, to odpowiedzi na Twoje pytania. To Ty dajesz mi inspirację i pomysły. Dziękuję.
Tworzenie bloga
Pomysł w głowie miałam już od kilku miesięcy. Domenę kupiłam już dawno, ale jakoś zawsze brakowało mi chęci i czasu, żeby się zabrać za pisanie. Aż do 11 listopada 2018, nie wiem, dlaczego, po prostu musiałam w ten dzień zacząć pracę nad blogiem. MUSIAŁAM. Jak się okazało, najciężej się zebrać i wystartować, potem już z górki. Pewnie wmawiasz sobie, że chcesz pisać, ale nie masz czasu. Znam to dobrze. Też pracuję 40 godzin tygodniowo, tak jak Ty. To nie jest przeszkoda. Jeśli tylko zabierzesz się do pracy, to ani się obejrzysz i będziesz mieć kilka postów. Po niecałych 2 tygodniach mój blog ruszył. Cały czas nad nim pracuję i jestem wdzięczna za wszelkie uwagi i komentarze. Więc jeśli takie masz, daj mi znać.
Jak założyć i zacząć pisać bloga za darmo
Też lubisz pisać? Jest coś, czym bardzo chcesz podzielić się z innymi, ale nie masz doświadczenia w Internecie? Masz w głowie pomysł, ale nie chcesz inwestować pieniędzy w ciemno. To załóż bloga w darmowym serwisie! To naprawdę nie jest trudne. Dasz radę! Wejdź na blogger lub wordpress i załóż darmową stronę. Zobacz, czy masz czas i cierpliwość do pisania, publikowania zdjęć i czy sprawia Ci to frajdę. Nie będzie Cię to kosztowało ani złotówki. Zrób sobie okres próbny np. 2 miesiące. Jeśli wytrwasz w pisaniu i będzie to zajęcie dla Ciebie, to wtedy pomyślisz o swojej domenie, wyglądzie i podrasowaniu bloga. I nie zapomnij podesłać linka do swoich postów znajomym, którzy ocenią czy fajnie się Ciebie czyta. Ja też chętnie poczytam. Daj mi znać o swoim blogu na kontakt@uwujasama.pl .
Powodzenia!
4 komentarze
Aga,
zwpisu aż bije pozytywną energią. Czuć, że bardzo chcesz, dlatego działaj! Jestem ciekaw Stanów, a najlepiej będzie mi to przyswoić dzięki komuś, kto jest tam na stałe. Podobnie, jak i Tobie, mi także blog daje możliwość dzielenia się treścią z wieloma znajomymi jednocześnie, a ponadto pomaga też innym, może w przyszłości także znajomym 😉
Powodzenia!
Dzięki Marcin za miłe słowa i wsparcie! Doceniam. Właśnie do Ciebie zaglądam i widzę, że mam sporo do poczytania. Super! Pozdrawiam zza oceanu!
Blogi to moja ulubiona lektura, w szczególności blogi ludzi na emigracji. Niektóre czytam od 2014 roku. Życzę wytrwałości.
Dziękuję, że tu jesteś i do tego aktywny. Dodaje to motywacji do pisania 🙂