Kiedy kilka lat temu myślałam o rozpoczęciu samozatrudnienia w Stanach, spodziewałam się morza biurokracji. Tymczasem okazuje się, że to bułka z masłem. Brzmi zbyt prosto, żeby było prawdziwe?
Self-employed czyli czym jest samozatrudnienie w Stanach Zjednoczonych
W USA osoba samozatrudniona (self-employed) to taka, która prowadzi działalność gospodarczą bez osobowości prawnej. Urząd podatkowy traktuje Ciebie i Twoją firmę jako jedno. W praktyce oznacza to tyle, że jesteś osobiście odpowiedzialny za podatki, zobowiązania i działania swojej firmy.
Osoba samozatrudniona, według regulacji prawa podatkowego w USA to:
- firma jednoosobowa (sole proprietor) lub niezależny wykonawca (independent contractor)
- członek spółki osobowej
- osoba prowadząca interesy w swoim własnym imieniu, nawet w niepełnym wymiarze godzin
W praktyce osobą samo zatrudnioną będzie pani sprzedająca wydziergane przez siebie swetry, pan naprawiający telewizory w przydomowym garażu jak i informatyk, który po godzinach w biurze, tworzy strony www dla powyższych osób.
Rozpoczęcie samozatrudnienia
Co należy zrobić, by zarabiać jako osoba samozatrudniona? Trzeba po prostu zacząć pracować i płacić podatki. Tyko tyle. Nie ma obowiązku rejestracji firmy jednoosobowej w żadnym urzędzie, chyba, że działalność, którą wykonujemy wymaga specjalnych licencji i pozwoleń.
Licencje i pozwolenia i wiążące się z tym dodatkowe formalności wymagane są w branżach związanych m.in.: z żywnością, lotnictwem, bronią, hodowlą, uprawą, logistyką, medycyną, prawem, finansami i nieruchomościami. W pozostałych przypadkach, jeśli nie chcesz rejestrować własnej marki i logo i zatrudniać innych, a biznes prowadzić pod swoim imieniem i nazwiskiem, nie musisz niczego zgłaszać.
System podatkowy w USA
W Stanach Zjednoczonych, w przypadku samozatrudnienia odprowadza się podatek do 3 różnych instytucji:
- do federalnego urzędu podatkowego (IRS) – płacimy podatek dochodowy i podatek od samozatrudnienia. Podatek dochodowy jest progresywny, stawka podatkowa zależy od wysokości dochodu. Z kolei na podatek od samozatrudnienia składają się składki na ubezpieczenie społeczne i system zdrowotny, wynosi 15,3% od dochodu. Nie ma tu stałej składki jak w polskim zusie. Nie zarabiasz nic – nic nie płacisz.
- do stanu – podatek dochodowy – stawka różni się w konkretnych stanach, np. w Pensylwanii wynosi 3.07%, w Illinois 4.95%, a w Kalifornii, w zależności od dochodu od 1%-13.3%
- do lokalnych władz – podatek dochodowy – stawka różna, w zależności od położenia konkretnej jednostki administracyjnej. W naszym Township, czyli jakby gminie, wynosi 1% dochodu.
W przypadku, gdy rozpoczynasz działalność gospodarczą bez żadnych licencji, twoim obowiązkiem jest jedynie zapłacić zaliczkę na poczet podatku 4 razy do roku. Co to znaczy? Pod koniec każdego kwartału, musisz oszacować, ile mniej więcej wyniósł zysk z Twojej działalności i wysłać do IRS, stanu i lokalnych władz przelew. Dokładnie to samo robią pracodawcy podczas wypłaty, tylko dzieje się to z automatu, a tu trzeba pamiętać samemu, albo zlecić to księgowemu.
Po zakończonym roku podatkowym rozliczamy się szczegółowo, uwzględniając wszelkie wydatki związane z biznesem. Rok podatkowy trwa od 1 stycznia do 31 grudnia. Na rozliczenie jest zazwyczaj czas do 15 kwietnia. Wtedy, podobnie jak w Polsce, składamy zeznania i wysyłamy je do IRS, stanu i lokalnych władz. Praktycznie wszystko odbywa się dziś online, poprzez specjalne programy, które krok po kroku prowadzą przez formularz. W przypadku nadpłaty instytucje podatkowe zwracają nam pieniądze, a jeśli wpłaciliśmy za mało dopłacamy.
Progi podatkowe w USA w 2021 wyglądają tak:
Rozliczanie się w praktyce
Przyjmijmy, że przedsiębiorca mieszkający w mojej okolicy, zarobił w 1 kwartale roku (od 1 stycznia do 31 marca) $20000. Do 15 kwietnia powinien wysłać przelew do IRS, stanu Pensylwania i swojej gminy. Bezpieczną praktyką, jest wysyłanie około 25%-30% zaliczki na poczet podatków federalnych (dochodowy i samozatrudnienia). Wyśle więc około $5000 do IRS, $614 do stanu Pensylwania (stałe 3,07%) i $200 (1%) do lokalnej gminy. I tak 4 razy do roku. Po zakończeniu roku podatkowego rozliczy się dokładnie i dopłaci, lub otrzyma zwrot podatku zarówno od IRS, stanu jak i lokalnego biura.
Po doświadczeniach z Polski byłam bardzo zaskoczona prostotą rozpoczęcia i prowadzenia działalności w USA. W obecnych czasach, mając do dyspozycji mnóstwo aplikacji i programów księgowych można samemu rozliczać swój mały biznes.
Nie wiem, jak jest teraz w Polsce, ale mam nadzieję, że wprowadza się ułatwienia na małych biznesów.
Jesteś na bieżąco? Daj znać, jak wygląda sytuacja? Czy jest podobnie? Prościej? Trudniej?
10 komentarzy
Dzięki za ten artykuł! Bardzo fajne rozwiązanie:-). Jeśli chodzi o Polskę, to wiadomo – zawsze może być prościej. Natomiast prawda jest taka, że powstały różne ułatwienia:
1. Działalność nierejestrowana – dla małych zarobków (obecnie 1400 zł miesięcznie) w ogóle nie trzeba niczego rejestrować. Płacisz tylko PIT (17%/32%) oraz czasami VAT. To taki ukłon w stronę osób, które chcą spróbować z „firmą na start”.
2. ZUS od dochodów poniżej pewnego progu – żeby nie zajeżdżać małych. To co prawda jest skonstruowane w dziwny sposób, ale jest.
No i szczerze powiem, że w porównaniu z USA to te podatki naprawdę są znośne. Podatki od dochodu łącznie na poziomie 20-30-parę % (w zależności od ZUSu, to skomplikowane). Do tego VAT.
No i są biura księgowe. Dla chcącego nic trudnego!
A czym ty się zajmujesz? Opiszesz to?;>
Super się czyta, że w Polsce zaczyna się doceniać mały biznes. Tutaj mówi się, że to właśnie małe firmy budują Amerykę i ciężko się z tym nie zgodzić.
Stawki podatkowe, na pierwszy rzut oka nie wyglądają przyjaźnie, ale trzeba wziąć pod uwagę kilka ulg i przywilejów, z których korzysta się w przypadku prowadzenia biznesu. W ostatnich latach wprowadzono np. ulgę dla małych firm (można było odliczyć do 20% przychodu). Teraz może się to zmienić, bo obecna administracja idzie w kierunku zwiększenia wydatków socjalnych, a na to trzeba skądś brać ;). Czas pokaże czy i jak zmieni się prawo podatkowe wobec małych przedsiębiorców.
A ja pracuję w branży IT 😉
A jak w USA weryfikuje się wysokość dochodów u takich małych przedsiębiorców? Czy też muszą mieć kasę fiskalną czy państwo ufa im na słowo ? A u nas jest w sumie też wszystko bardzo proste.Ja prowadząc działalność jednoosobową rozliczam się ryczałtem więc płacę 3% podatku od mojego przychodu co miesiąc na podstawie raportu z kasy fiskalnej.Wszystko od lat rozliczam sama niema w tym nic trudnego bo nie przysługują mi żadne odliczenia od podatku.Bardziej skomplikowane jest jak ktoś rozlicza się na zasadach ogólnych,jest VAT-owcem to już inna sprawa i wtedy to już trzeba mieć księgowego. 🙂
Każdy przedsiębiorca jest zobowiązany do prowadzenia rejestru transakcji, ale to od niego zależy jaki system ewidencjonowania zastosuje. Mogą to być księgi rachunkowe, faktury, paragony z kasy. Grunt, żeby w razie kontroli móc udokumentować swoje przychody i wydatki.
Działalność prowadzę od 5 lat z małym „haczkiem”, więc załapałem się jeszcze na końcówkę mniej lub bardziej nieprzyjaznych rozwiązań sprzed tych ok. 5 lat (jak choćby składki ZUS obowiązkowo rozbijane kiedyś w przelewach na kilka różnych kont), jak i na kilka sporych ułatwień wprowadzonych po zmianie władzy w 2015 r., ale także na cały szereg nowych wymogów wprowadzanych cyklicznie w ramach tzw. „uszczelniania systemu podatkowego” (będącego swoistym idee fixe polskiego fiskusa od owego 2015 r.). Z mojego punktu widzenia w Polsce, jak to w kraju będącym jedną nogą na Zachodzie, ale drugą nogą tkwiącego konsekwentnie od wielu lat w iście sowieckiej mentalności totalnego braku zaufania władzy do obywatela/przedsiębiorcy, prowadzenie małej firmy będącej podatnikiem VAT (przy mojej specyfice branży nie opłaca mi się uzyskanie zwolnienia z VAT) jest coraz trudniejsze i bez obsługi profesjonalnego biura rachunkowego bym się na to nie porwał. Wymóg prowadzenia ewidencji tak sprzedaży, jak i zakupów, w strukturach JPK wraz z comiesięcznym raportowaniem w tym systemie jest pierwszym z brzegu tego przykładem, nawet już przy księgowości uproszczonej dla działalności jednoosobowych.
Mam pytanie z innej beczki. Czy polecisz jakieś portale, odpowiedniki OLX, gdzie można znaleźć prace, mieszkanie i wgl cos zakupić ? Pozdrawiam
Cześć Marita,
polecam zajrzeć na craigslist https://craigslist.org/, tam znajdują się ogłoszenia od osób prywatnych, u mnie jest to https://philadelphia.craigslist.org/.
Po za tym, ogłoszenia od Polonii ze Wschodniego Wybrzeża są publikowane na tych stronach: https://bazarynka.com/ i https://spojnik.com/.
W USA bardzo prężnie działa też marketplace na Facebooku.
O tym jak i gdzie znaleźć pracę możesz poczytać też tutaj: https://www.uwujasama.pl/jak-znalezc-prace-w-usa-bedac-w-polsce/
Powodzenia 🙂
Wspaniale że ktoś pisze takie praktycznie wskazówki. Mam kilka pytań z życia czy jest możliwość kontaktu z tobą whatapp lub i ny ?
Cześć Ola,
napisz na maila: kontakt@uwujasama.pl
Pozdrawiam
Wysokie podatki mają. Ja, jako pracownik IT, płacę 5% zdrowotnej, 7% ZUS i 7% dochodowego dzięki IP Box (ulga między innymi dla programistów) przy dochodach około 20000 zł