Zastanawiam się czasem, jak moje dzieci czy wnuki będą świętować Boże Narodzenie, jeśli zostaniemy na emigracji. Ty też?
Zastanawiam się czasem, jak moje dzieci czy wnuki będą świętować Boże Narodzenie, jeśli zostaniemy na emigracji. Ty też?
Boże Narodzenie to dla nas emigrantów czas pełen skrajnych uczuć. Z jednej strony ulegamy grudniowej magii, a z drugiej czai się ta natrętna myśl, że czegoś brakuje.
Pierogi ulepione? Okna umyte? Jarzynowa nakrojona? Ciast nie za mało? Myślisz, że wszystko gotowe na Święta? Zapewniam Cię, że nie jesteś gotowa. Na pewno o TYM zapomniałaś.